Problem energetyczny na budowie - skąd wziąć prąd?
Budowa domu wykłada sporych nakładów, nie tylko pieniężnych, ale również energetycznych. Ale przecież nie zawsze mamy do czynienia z możliwością wykonania przyłącza energetycznego już na wczesnym etapie budowy – głównie dlatego musimy rozejrzeć się za alternatywnym źródłem energii. Gdzie takiego źródła poszukać? Dwie najpopularniejsze i chyba też najbardziej rozsądne opcje to:
- skorzystanie z własnego agregatu,
- porozumienie się z przedsiębiorstwem energetycznym, które dostarczy nam prąd na budowę.
Z drugiej strony, jeśli istnieje możliwość przyłączenia się do sieci elektroenergetycznej to może lepiej jest to zrobić już zawczasu? Wszak tak czy siak trzeba będzie się z tym uporać, choć oczywiście formalności z tym związane nie zachęcają, podobnie jak nieco wyższy koszt prądu w momencie, kiedy nasz dom formalnie cały czas jest w budowie. W związku z tym możemy zwrócić się w kierunku innych rozwiązań w ramach zasilania tymczasowego. Jednym z takich rozwiązań jest zawarcie porozumienia z firmą zajmującą się dostarczeniem prądu, aby na czas budowy zostało wykonane odpowiednie przyłącze energetyczne, z którego będziemy korzystać, dopóki nie powstanie przyłącze docelowe.
Jest to na pewno dość wygodna opcja, ale z drugiej strony koszty wykonania takiego połączenia tymczasowego musimy ponieść sami, dlatego też niekiedy o wiele bardziej opłaca się poczekać z budową budynku i zająć się najpierw wszystkimi formalności, aby przedsiębiorstwo energetyczne mogło wykonać stałe przyłącze. W tym czasie prace na budowie mogą oczywiście trwać – do wytworzenia prądu posłuży nam bowiem agregat prądotwórczy.
Gdzie szukać źródła prądu na budowie?
Wypożyczenie agregata jest jednym z bardziej rozsądnych rozwiązań – tego typu urządzenia są bowiem dość drogie, dlatego też o wiele bardziej opłaca się je po prostu wypożyczyć na dany okres.
Agregaty prądotwórcze dostępne są w wielu różnych rodzajach, oferując szeroki zakres mocy, dzięki czemu każdy powinien bez problemu znaleźć urządzenie dla siebie.